[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ucha swemu świeżo poślubionemu mężowi.
- Nie. - Joshua z uśmiechem pokręcił głową. -
Chyba już się do niego przyzwyczaiłem.
- Zniszczył mi fryzurę. A w dodatku, wysiadając
z auta, naderwałam sobie falbanę sukni - poskarżyła
się Maddie.
Joshua pocałował ją w czubek nosa.
- Jesteś najpiękniejszą panną młodą na całym
Środkowym Wschodzie.
- A ty najlepszym mężem na świecie.
- Pora kroić tort - przerwał im te przekomarzanki
Ben. - Poromansujecie sobie później. Przestańcie
gorszyć porządnych obywateli.
NIEGRZECZNA NARZECZONA
- No tak, mogłam się tego spodziewać. Nawet
w takim dniu mój brat myśli tylko o swoim żołądku.
- Dlatego łatwo mnie przekupić.
- Co racja, to racja - zaśmiał się Joshua i popro­
wadził Maddie do ogromnego, trzypiętrowego tortu.
Ukroiła pierwsze dwa kawałki i uśmiechnęła się do
obiektywu. Potem, zgodnie z tradycją, Joshua ręką
podał jej odrobinę bitej śmietany. Oblizała mu palce
do czysta.
Potem i ona chciała go w ten sposób nakarmić, ale
ktoś odwrócił jej uwagę i pokaźny kawał ciasta wy­
lądował na śnieżnobiałej koszuli Joshui.
- 0,pardon\ - parsknęła śmiechem Maddie. - Ale
przynajmniej nie jesteś już taki doskonały.
- Myślałem, że zaczekasz z oblizywaniem mnie,
aż zostaniemy sami - szepnął jej do ucha.
- Ależ ty masz kosmate myśli!
- Bo miałem dobrą nauczycielkę.
Kiedy ją pocałował, zapomniała o wszystkim.
0 ślubie, o gościach i o torcie.
Wieczorem, kiedy wszyscy już poszli, Maddi
włożyła elegancką nocną koszulę i spojrzała w lustro.
Zobaczyła w nim bardzo, bardzo szczęśliwą kobietę.
jako taka chciała pokazać się swemu mężowi.
Ostrożnie otworzyła drzwi od łazienki i weszła do
ciemnej sypialni, gdzie czekał na nią Joshua.
Siedział na łóżku, nagi. W ręku miał gitarę.
154
NIEGRZECZNA NARZECZONA
155
- O rany! - zawołała.
- Kiedyś mówiłaś, że zawsze pociągali cię faceci
grający na gitarze.
- I dlatego ją kupiłeś?
- Musiałem. I nauczyłem się piosenki.
- Naprawdę? - W oczach Maddie pojawiły się łzy.
- Nauczyłeś się piosenki specjalnie dla mnie?
- Ale tylko jednej. I bardzo łatwej.
- Noto graj!
Kiedy w pokoju rozległy się pierwsze takty „Love
me do" Beatlesów, Maddie rzuciła mu się w ramiona.
Resztę zagrał jej później. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • imuzyka.prv.pl
  •