[ Pobierz całość w formacie PDF ]

na dodatek spadłaś ze schodów. Kiedy cię pocałowałem tamtego wieczoru, naprawdę chciałem cię tylko pocieszyć,
ale odpowiedziałaś mi tak, Ŝe straciłem panowanie nad sobą. Wystraszyłaś się i moich, i swoich reakcji, i uciekłaś
do Piersa. No więc postanowiłem zabrać Rinę na Bermudy, gdzie, jak wiedziałem, była teŜ Paula, i włączyć do gry
takŜe i ją. Byłem zdesperowany, ale gdy zobaczyłem cię u Corinne, zŜerały mnie wyrzuty sumienia, choć widzia-
łem, Ŝe dopiąłem swego. Byłaś napięta jak postronek. No, ale czy mogłem stać z boku i patrzeć, jak kopiesz własny
grób, a Piers myśli, Ŝe to grządka na kwiatki?
- Powiedziałeś teŜ Jeremy’emu o tym grobie, prawda?
Uśmiechnął się.
- Prawda.
- Liczyłeś, Ŝe mi powtórzy?
- Miałem taką nadzieję. Powiedziałem ci, byłem zdesperowany.
- CóŜ, twoja strategia zaowocowała. Byłam chora z zazdrości, choć myślałam, Ŝe sprawdzasz w ten sposób moje
uczucia wobec Piersa.
- Wobec Piersa! Kochanie, zawsze byłaś dla niego za dobra. Za to dla mnie jesteś wręcz idealna. To przez ciebie
mordowałem się w towarzystwie panienki, która była mną juŜ znudzona i roztaczała swoje wdzięki gdzie indziej.
- Wiesz, co na mnie naprawdę podziałało? Twoja odpowiedź: a dlaczego nie? Kiedy zmusiłam się, Ŝeby to
przemyśleć, zrozumiałam, Ŝe ukrywając prawdę, skrzywdzę Piersa jeszcze bardziej. Kiedy juŜ mu powiedziałam, a
wierz mi, nie było łatwo zadać mu ten cios - wiedziałam, Ŝe postąpiłam słusznie. Czułam się tak, jakby kamień
młyński spadł mi z serca. Ale następnego ranka dowiedziałam się o mamie...
- Moje biedne maleństwo. - Przytulił ją mocniej.
- Zawsze chciała dla mnie jak najlepiej.
Długą chwilę milczał. Lista emocjonalnych naduŜyć, jakich dopuszczono się wobec Harriet, wiele mu wyjaśniła,
ale i napełniła zgrozą. Wreszcie powiedział w zamyśleniu:
- Zdaje się, Ŝe to Philip Larkin napisał: „Czasami nie wystarcza Ŝycia, aby pozbyć się zbędnego bagaŜu, który
uniemoŜliwia wejście na szczyt”. Tobie się udało.
- Dzięki tobie.
Coś w jej tonie sprawiło, Ŝe westchnął komicznie.
- No, dalej, kpij z faceta, który cytuje poezję.
- A dlaczego nie? Ty potrafisz wszystko.
- BoŜe, co za zaufanie! Czym sobie na nie zasłuŜyłem? - Jego ton był lekki, ale oczy świadczyły, ile dla niego
znaczą te słowa.
- Zresztą twoja umiejętność deklamacji przyda się, zwłaszcza w nudne zimowe wieczory - spojrzała na niego
49
figlarnie.
- Nasze wieczory, Harriet, nigdy nie będą nudne, bez względu na porę roku. Uprzedzam, Ŝe nie jestem potulnym
barankiem, jak Piers, i na pewno nie raz będziemy się kłócić, aŜ polecą wióry. Zwłaszcza na temat „Harriet
Designs”. No, ale to nam przynajmniej dostarczy adrenaliny! Nawet nie wiesz, jak mi brakowało naszych słownych
potyczek.
- Tobie! - wykrzyknęła. - Więc naprawdę nie chciałeś mnie wykupić? - spytała po chwili.
- Nawet mi to przez myśl nie przeszło. Teraz całkiem powaŜnie rozwaŜam rolę wspólnika. Co ty na to?
- Wariat - powiedziała Harriet słabo.
- No wiesz! Myślałem, Ŝe lubiłaś ze mną pracować!
- Jeszcze jak!
- Ale pod warunkiem, Ŝe weźmiesz rozwód z drugą Harriet. Nie zgodzę się na bigamię.
- JuŜ wszczęłam postępowanie rozwodowe.
- Niezła z ciebie projektantka, Harriet. I to nie tylko wnętrz.
- Wobec ciebie teŜ od początku miałam projekty, tylko nie zdawałam sobie z tego sprawy.
- Wiem.
- Jakim cudem rozgryzłeś mnie tak szybko?
- Mówiłem ci, mam tyle doświadczenia z kobietami, Ŝe rozpoznaję złoto od razu... - Pocałował ją ponownie. -
Więc postanowiłem cię zdobyć. Jak myślisz, dobrze się spisałem?
- Nic nie myślę... Przy tobie jakoś tracę jasność myśli.
- To tak jak ja przy tobie. Zamiast myśleć, mam chęć raczej... - pochylił się, Ŝeby jej to zademonstrować.
Oderwała się od niego, by zaczerpnąć tchu, i szepnęła:
- Pamiętaj tylko, Ŝe moja nowa osobowość musi się jeszcze dotrzeć. A ty masz niezły przebieg. Podzielisz się ze
mną troszkę swoim doświadczeniem, prawda?
Błysnął niebieskimi oczami.
- Troszkę? Skarbie, nie wiedziałem, Ŝe do tego stopnia mnie nie doceniasz. - Znowu pochylił się nad nią. - Czas
na pierwszą lekcję..
50 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • imuzyka.prv.pl
  •