[ Pobierz całość w formacie PDF ]

do środka tylnymi drzwiami, a on nie zareagował.
Wsiadła do nagrzanej limuzyny, a Lucas zajął miejsce obok niej,
77
R
L
T
ocierając udem o jej udo. Carla wzdrygnęła się i odsunęła.
Kiedy samochód ruszył, Lucas spojrzał jej w oczy.
 Wszystko w porządku?
Jego spokojny ton wyprowadził ją z równowagi. Zapięła pasy ze
złością.
 Zaręczyny?!  Jeszcze tydzień temu byłaby wniebowzięta.  Nie
pamiętam, żebyś mi się oświadczył, chyba że byłam wtedy nieprzytomna.
W tylnym lusterku dostrzegła zdziwione spojrzenie Tiberia. Po chwili
szyba oddzielająca kabinę kierowcy z szumem się zasunęła.
Carla spojrzała na posępną twarz Lucasa. Podczas szaleńczej ucieczki
poprzez zakamarki hotelu potargały się jej włosy, a co gorsza, była spocona.
Lucas natomiast wyglądał nienagannie i sprawiał wrażenie, jakby miał
wszystko pod kontrolą.
 Zaręczyny to najlepsze rozwiązanie.
 To tylko środek zaradczy, całkowicie niepotrzebny.
 Przypomniała sobie o rozpiętym guziku i szybko go zapięła.  Może
nawet nie jestem w ciąży.
Powiedziała to tak niepewnie, że zaczęła się zastanawiać, czy Lucas
mógłby się zorientować, jak bardzo zapragnęła, by test ciążowy okazał się
pozytywny.
 Musimy się przygotować na taką ewentualność, ale w tej chwili to nie
problem.
Przyszła jej do głowy szalona myśl, że Lucas zaraz wyzna, że nie może
bez niej żyć bez względu na to, czy jest w ciąży, czy nie. Ale szybko wróciła
na ziemię.
 Problem w tym, co wypisują gazety. Wiesz, jakie to upokarzające
dostać propozycję małżeństwa z przymusu?
78
R
L
T
Lucasa ogarnęła irytacja.
 Nikt cię do niczego nie zmusza. I nie powinno cię to tak dziwić po
tym, co wydarzyło się na Medinos. I wczoraj. Poza tym musimy myśleć
praktycznie.
 No tak, to zupełnie zmienia postać rzeczy.
Ta rozmowa do reszty zepsuła Carli humor. Praktyczne podejście
oznacza śmierć romansu. Białą suknię, szampana i róże zastąpi pośpieszna
ceremonia w urzędzie stanu cywilnego.
 Nie proponowałbym ci małżeństwa, gdybym nie chciał się z tobą
ożenić.
 To mają być oświadczyny?  Zmrużyła oczy.
Lucas wydał jej się teraz jakiś daleki.
 Nie chciałem tego robić w ten sposób, ale tak.
 Aha.  Carla wzięła głęboki oddech i policzyła w myślach do
dziesięciu.  Największy błąd popełniłam, idąc z tobą do łóżka.
Lucas przysunął się i objął ją ramieniem. Zapach jego wody toaletowej
na moment zaparł jej dech w piersiach.
 Za którym razem?
Wpatrywała się przed siebie, próbując ignorować jego gorące
spojrzenie. Wyraznie próbował ją uwieść, a ona nie wiedziała, jak długo
będzie w stanie mu się opierać.
W Lucasie podnieca ją nie tylko jego władza i zdecydowanie w
interesach, ale również fakt, że kiedy zechciał, potrafił być nieprzyzwoicie
czarujący. Ale tym razem mu nie ulegnie.
 Za każdym.
Owinął kosmyk jej włosów wokół palca i pociągnął lekko. Czuła jego
oddech na szyi.
79
R
L
T
 W takim razie popełniłaś bardzo dużo błędów.
A wszystkie sprawiły jej ogromną przyjemność.
Oparła się pokusie, by pozwolić mu na pocałunek, do którego dążył.
 Nie powinnam była iść z tobą do łóżka. Koniec kropka.
Wypuścił kosmyk jej włosów i opadł na siedzenie.
 Czyli gdybyś to dobrze rozegrała na początku, szybciej skłoniłabyś
mnie do małżeństwa?
80
R
L
T
ROZDZIAA DZIESITY
Czar prysł. Carla poczuła się urażona.
 Nie wspominałam o małżeństwie, ale nie wykluczałam takiej
możliwości. Czy coś w tym złego?
Zapanowała cisza. Carla odwróciła głowę, wpatrując się w mijające ich
samochody. Nagle zdała sobie sprawę, że na śniadanie wypiła tylko kawę.
Spojrzała na zegarek. Zbliżała się pora lunchu, więc zaraz będzie mogła coś
zjeść, ale nie powinna czekać tak długo. Wyjęła z torebki tabletki i dwa
zapakowane herbatniki.
 Już nie musisz niczego wykluczać  przypomniał jej Lucas.  Daj mi
po prostu odpowiedz.
Carla zjadła herbatnika i schowała plastikowy woreczek do torebki.
Lucas patrzył na te czynności zirytowany.
 Zawsze jesz, kiedy ktoś ci się oświadcza?
 Byłam głodna, więc musiałam coś zjeść.
 Zapamiętam to sobie, gdybym znowu miał ci proponować
małżeństwo.
Carla zamknęła torebkę. Być może zachowywała się dziecinnie, nie
mówiąc mu, że dokucza jej wrzód żołądka, ale przecież to nic takiego. Poza
tym wciąż była urażona tym, jak chłodno ją potraktował po niemiłej [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • imuzyka.prv.pl
  •